Składniki:
- 2 filety z łososia (najlepiej ze skórą)
- około 2 łyżki sezamu (dałam czarny i biały razem)
- około 2 łyżki wiórków kokosowych
- 1 limonka
- odrobina soli, pieprzu
- odrobina imbiru w proszku i ostrej papryki w proszku (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Łososia układamy w naczyniu żaroodpornym lub na blaszce, skrapiamy sokiem z limonki i posypujemy lekko solą, pieprzem oraz imbirem i ostrą papryką.
Uwaga! Ważne żeby ryba była wyjęta wcześniej z lodówki i nabrała temperatury pokojowej przed pieczeniem, wtedy równomiernie się upiecze.
Jeśli chodzi o przyprawy to oczywiście ilość ostrej papryki i imbiru jest dowolna, jeśli nie lubimy ostrych potraw można te przyprawy pominąć. Polecam również dodać imbir w proszku a nie taki świeżo starty, gdyż jest mniej intensywny i nie zabije innych smaków. Sok z limonki oczywiście można zastąpić sokiem z cytryny, ale uważam, że limonka dużo lepiej komponuje się w tej potrawie.
Następnie filety z łososia dokładnie obsypujemy wiórkami kokosowymi i sezam i lekko przyklepujemy żeby przykleiły się do ryby. Łososia wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 15-20 minut (w zależności od wielkości filetów).
Ja jako dodatki podałam frytki z batatów i surówkę z czerwonej kapusty, ale dobrze też będzie pasował np. ryż.