Pyszne, delikatne przez kurczaka, chrupiące dzięki kalafiorowi. Ja zjadłam je same w sobie, ale można je podać np. z sosem z jogurtu naturalnego, odrobiny majonezu i szczypiorku, albo z sosem miodowo-musztardowym.
Składniki (na całą masę kotlecików około 12):
- 1 mały kalafior
- 1 spory por
- 400 g piersi z kurczaka
- 2 jajka
- około 5 łyżek mąki
- 1 kubeczek jogurtu naturalnego
- około 3 łyżek suszonej żurawiny
- 1/2 łyżki masła
- 1/2 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz, słodka papryka w proszku, suszone oregano
- olej do smażenia
Przygotowanie: Pora dokładnie myjemy i kroimy w kostkę, następnie smażmy na wolnym ogniu na maśle z dodatkiem oliwy z oliwek aż por się zeszkli i nawet lekko przyrumieni (dodajemy odrobinkę soli podczas smażenia). Kalafiora myjemy, dzielimy na różyczki i kroimy w drobną kostkę (na malutkie różyczki), używamy tylko różyczek kalafiora, bez trzpieni, wrzucamy do dużej miski. Dodajemy pokrojonego w drobną kostkę kurczaka, pokrojoną drobno, suszoną żurawinę oraz przysmażone pory. Wszystko dokładnie mieszamy, doprawiamy papryką, oregano (po około łyżeczce), solą oraz pieprzem. Dodajemy jajka, jogurt naturalny oraz mąkę i znowu bardzo dokładnie mieszamy (masa powinna być dość gęsta i powinna się trzymać razem, jeśli jest za rzadka należy dodać jeszcze trochę mąki). Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oleju. Łyżką, albo ręcznie formujemy płaskie placuszki i smażymy na dość wolnym ogniu po kilka minut z każdej strony, aż lekko się zrumienią. Wykładamy na ręcznik papierowy, chwilę osączamy i zjadamy 🙂
łał! dlaczego pokazujesz tu takie pyszności, kiedy to ja cierpię na pustkę w lodówce?!:)
pycha!
uwielbiam takie warzywne placuszki <3.
Pyszne 🙂 chętnie bym zjadła…
fantastyczne placki . Zamawiam u żony.
Andrzej