Składniki:
- 10 śliwek
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- około 1 łyżeczka cynamonu
- 1 płaska łyżka miodu
Kruszonka:
- 8 łyżek płatków owsianych
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka miodu
- 1 garstka migdałów
- 1 garstka orzechów laskowych
Przygotowanie:
Ze śliwek pozbywamy się pestek i kroimy w ćwiartki, układamy je w naczyniu żaroodpornym (powinno ono być na tyle spore aby śliwki były ułożone jedną warstwą). Owoce skrapiamy miodem, ekstraktem z wanilii oraz posypujemy cynamonem.
Przygotowujemy kruszonkę: orzechy oraz płatki wrzucamy do pojemnika malaksera i blendujemy aż wszystko się rozdrobni – nie za mocno, nadal chcemy aby trochę chrupało a nie żeby składniki były jak proszek. Następnie dodajemy miód oraz masło i wszystko rozcieramy w rękach aż powstanie kruszonka i masło połączy się z resztą składników.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Kruszonkę wykładamy na śliwki i wszystko pieczemy około 25-30 minut aż wierzch się zarumieni.
Pyszne jest na ciepło samo albo np. z gałką lodów, ale to również dobry pomysł nawet na śniadanie do pracy.
Polecam wybrać śliwki które nie mają twardych skórek.
Ilość miodu zależy od słodkości owoców, można dać mniej lub więcej, spróbujmy najpierw 🙂
Oczywiście miód możecie zastąpić inną substancją słodzącą: brązowym cukrem itp.
Również jeśli chodzi o orzechy to możecie poeksperymentować, ja akurat wybrałam migdały i laskowe ale może np. dodatek pistacji będzie fajnie pasował.
Zamiast ekstraktu z wanilii możecie dać cukier waniliowy lub można wogóle pominąć wanilię.
Kruszonkę uwielbiam tak bardzo, że mógłbym jeść ją samą :D.
Mmm, prosty i bajecznie pyszny deser 🙂
owoce pod kruszonka to zawsze dobry pomysl;)