Składniki (na około 3 porcje):
- 1 stek wołowy (użyłam antrykot, waga 360 g)
- 10-12 pieczarek
- 1 por
- 1 duża czerwona papryka
- około 2 łyżki oleju roślinnego
- garść kiełków (użyłam rzodkiewki)
- 1 łyżeczka startego świeżego imbiru
- 2 ząbki czosnku
- kilka łodyżek szczypiorku lub dymki
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- około 4-5 łyżek sosu sojowego
- 1.5 papryczki chilli
- przyprawa 5 smaków – 1 – 1.5 łyżeczki
- sok z 1/2 limonki
- ewentualnie sól i pieprz do smaku
- makaron sojowy, ryżowy, lub soba – 1/2 paczki
Przygotowanie:
Stek wyjmujemy wcześniej z lodówki aby nabrał temperatury pokojowej. Kroimy go w cienkie paseczki, oprószamy lekko solą, pieprzem oraz przyprawą 5 smaków.
Przygotowujemy warzywa: Pora kroimy w bardzo cienkie plasterki (ja użyłam mandoliny), należy pamiętać aby pora dokładnie umyć, gdyż piasek może znajdować się nawet w środku warzywa. Pieczarki myjemy i kroimy w cienkie plasterki (również użyłam mandoliny). Paprykę myjemy i kroimy w cienkie paseczki.
Na patelni lub w woku rozgrzewamy olej, wrzucamy mięso i szybko obsmażamy – dosłownie kilka 2 minutki aż mięso przestanie być różowe z wierzchu. Wołowinę zdejmujemy z woka i odkładamy na talerz.
Do woka ewentualnie wlewamy jeszcze trochę tłuszczu jeśli nic nie zostało i zaczynamy smażyć warzywa. Najpierw wrzucamy pora, smażymy około minuty, następnie wrzucamy posiekane pieczarki oraz paprykę. Na tym etapie dodajemy też czosnek, imbir oraz posiekaną w plasterki papryczkę chilli. Wszystko smażymy kilka minut aż warzywa lekko zmiękną, ale wciąż będą chrupiące.
Wszystko zalewamy sosem sojowym, dodajemy olej sezamowy, mieszamy i smażymy jeszcze chwilę aż wszystkie smaki się połączą.
W międzyczasie przygotowujemy makaron wg przepisu na opakowaniu.
Do woka dodajemy mięso razem z sokiem który z niego wyciekł oraz dorzucamy makaron. Wszystko smażymy aż składniki dobrze się połączą i makaron wchłonie sos (dosłownie z 2 minuty).
Danie jeszcze ewentualnie doprawiamy do smaku i skrapiamy sokiem z limonki. Podajemy posypane posiekanym szczypiorkiem, kiełkami oraz plasterkami chilli.
Uwagi:
Ja dodałam 1.5 papryczki – 1 papryczkę do stri fry i 0.5 do posypania po wierzchu. Danie było dość mocno pikantne, więc jeśli nie chcecie żeby było bardzo ostre to polecam dać mniej, ewentualnie usunąć pestki.
Zamiast makaronu można również zjeść stri fry z ryżem, polecam ten.
Zamiast kiełków rzodkiewki można użyć kiełków do stir fry i wtedy należy dodać je wcześniej i podsmażyć (razem z papryką i pieczarkami).
Polecam aby wok był dość mocno rozgrzany cały czas i wszystkie składniki szybko smażymy, wtedy pozostaną jeszcze chrupiące. Jednak uważajcie, żeby niczego nie przypalić!